Witajcie!
I najprzyjemniejszy etap - przemienić ów tkaninę w jakiś ciuszek.
Ze względu na ograniczoną jego ilość, połączyłam go z kremową dzianiną i powstała sukienka-tunika.
Piękny motyw, prawda?
Co można zrobić z kawałkiem materiału, który zachwyca wzorem, ale jest go niewiele?
Po pierwsze, trzeba go znaleźć w garażu męża, następnie przeprowadzić z drugą połową poważną dyskusję o tym, że pewne rzeczy NIE nadają się na czyściwo i NIE powinno się nimi wycierać kluczy, śrubek i narzędzi ze smaru.
Następnie uratowany skrawek trzeba wyprać, wyprasować.
Wygląda on tak: I najprzyjemniejszy etap - przemienić ów tkaninę w jakiś ciuszek.
Ze względu na ograniczoną jego ilość, połączyłam go z kremową dzianiną i powstała sukienka-tunika.
Piękny motyw, prawda?
A już niedługo kolejna sukienka-tunika zrobiona z ogromnego golfa.
cudowny motyw! no i śliczna tunika :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. I tył fajnie wyszedł, prosty a efektowny.
OdpowiedzUsuń