Witajcie w sobotę!
Zupa z kiełków fasoli mung
Życzę Wam słonecznego i pysznego weekendu!
Choć wiosna coraz bliżej, jak na razie temperatura nas nie rozpieszcza. Łatwo jest zmarznąć, złapać jakąś infekcję albo katar. Taka aura sprawia, że chętnie sięgamy po coś rozgrzewającego. A co lepiej może nas "ocieplić" od środka od aromatycznej zupy z kiełkami fasoli mung? Jakiś czas temu po raz pierwszy rozpoczęłam uprawę kiełków fasolki mung w domu. Efekt był oszałamiający i w związku z tym powstało kilka przepisów właśnie z kiełkami w roli głównej.
Dziś pierwsza odsłona - zupa z kiełków fasoli mung - treściwe danie, które spokojnie wystarczy za cały obiad, pikantna, pełna przypraw i warzyw, znakomicie zaspokoi głód i rozgrzeje organizm.
Macie ochotę?Zupa z kiełków fasoli mung
1 filet z kurczaka
1 batat
2 marchewki
1 pietruszka
1 łodyga selera naciowego
1 cebula
2 garści kiełków fasoli mung
2 ząbki czosnku
1 papryczka chili
kawałek imbiru wielkości kciuka
łodyga trawy cytrynowej
2 ziarna ziela angielskiego
1 listek laurowy
2 łyżki oliwy z oliwek
sos sojowy
sos rybny
sól, pieprz
zielona część dymki
pół opakowania makaronu wstążki
Cebulę i czosnek posiekać, marchew i
pietruszkę obrać i pokroić w słupki, papryczkę chili umyć,
wydrążyć nasionka i posiekać, imbir obrać i zetrzeć na tarce o
małych oczkach. Warzywa podsmażyć na oliwie, zalać 2 litrami
wody, dodać cały filet z kurczaka, listek laurowy i ziele
angielskie, trawę cytrynową i pokrojony w plasterki seler. Gotować
na małym ogniu 40 minut. Batata obrać, pokroić w kostkę, wraz z
kiełkami dodać do zupy. Gotować jeszcze 15 minut. Doprawić solą,
pieprzem i sosem sojowym oraz rybnym. Podawać z ugotowanym makaronem
wstążki, posypaną pokrojoną dymką.
Oczywiście, jeśli nie dysponujecie batatem czy trawą cytrynową, można je pominąć ;-)
Zachęcam Was do spróbowania zupy z kiełków fasoli mung - jest pyszna, zdrowa i ma azjatycki charakter, który przeniesie Was w ciepłe rejony świata ;-)
Życzę Wam słonecznego i pysznego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz