Grudzień to wspaniały czas, by wyczarować w domu piękny, świąteczny nastrój. Trochę szyszek, gałązek, kory, orzechów odrobina brokatu, sztuczny śnieg i klej - to wszystko, co potrzebne jest do zrobienia niebanalnych dekoracji. Można dorzucić plasterki suszonych cytrusów i bombki w ulubionym kolorze. Jeszcze fantazja, którą każdy z nas w sobie przechowuje, trzeba jej tylko pozwolić dojść do głosu.
Pierwsza powstała choinka z gałązek - trzeba przyznać, że pistolet z klejem, a raczej jego zawartość potrafią wytrącić z równowagi, ale się nie poddałam i z walki wyszłam zwycięsko (w 99 %).
Następnie pojawił się szyszkowy świecznik...
Na końcu zawitała drużyna bałwanków, która zabawi u mnie i u przyjaciół całą zimę!
To jeszcze nie koniec mojej przygody ze świątecznym DIY, ale następny post będzie ubraniowy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz