Translate

czwartek, 22 stycznia 2015

DIY Sukienka ze spódnicy Dress from skirt

Witajcie!
     Dziś kolejna przeróbka, tym razem pod nożyczki poszła czarna spódnica, którą moja Mama bezlitośnie chciała wywalić do śmieci. Co za marnotrawstwo!!!
Długa, dzianinowa, z godetami, rozmiar 44, który oznacza odpowiednią ilość materiału na kombinacje - coś naprawdę pięknego.
Może mała czarna? Proszę bardzo!


Tak wyglądało to na starcie...
    
 Najpierw wycięłam podszewkę, bo w przypadku sukienki okazała się całkowicie zbędna.
 Powstało coś takiego.
 Następnie rozłożyłam spódnicę na czynniki pierwsze czyli przód i tył, wyprułam zamek i otrzymałam dwa kawałki materiału zaopatrzone w piękne godety, które aż się prosiły o rozkloszowaną mini.
  Potem zostało już tylko odrysowanie formy od innej sukienki (bardzo nieprofesjonalnie, niezwykle skuteczne i szybkie;-)
 Odrysowujemy mydełkiem
Tak wygląda przód...zostało już tylko zszycie tyłu z przodem i obszycie podkroju pach i dekoltu. Proste, prawda?
 I stałam się właścicielką kolejnej małej czarnej, która pasuje na każdą okazję. Życie jest piękne i inspirujące!
A już w następnym poście o słoiczkach. Brzmi dziwnie? Będzie na pewno bardzo praktycznie.
I inspirująco. I zdrowo. I modnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz