Gdy za oknem październik ukazuje nam typowo jesienne oblicze, deszcz i wiatr nie nastrajają optymistycznie, czas wziąć sprawy w swoje ręce i zapewnić sobie relaks. Najlepiej w wersji łazienkowej, a dokładnie kąpielowej. Czyli zrobić sobie pachnącą kąpiel z musującymi muffinkami. Zapewniają aromaterapię dzięki zawartości olejku eterycznego, świetnie nawilżają skórę za sprawą oleju kokosowego i doskonale odprężają - to zasługa soli morskiej. Razem z kawowym peelingiem możecie zrobić sobie spa w zaciszu własnej łazienki!
Jak je zrobić? Są bardzo łatwe, przyjemne i szybkie do zrobienia. Kilka magicznych składników i rozkosz w wannie gwarantowana!
To co? Kąpielowe DIY czas zacząć!
Składniki:
1 szklanka sody oczyszczonej
1\2 szklanki soli morskiej
1\2 szklanki kwasku cytrynowego
3-5 łyżek oleju kokosowego
2 łyżki oleju lnianego
kilka kropli ulubionego olejku eterycznego - u mnie pomarańczowy
opcjonalnie:
brokat sypki (ja osobiście uwielbiam gdy się błyszczy więc dla mnie to składnik obowiązkowy)
barwnik spożywczy
Suche składniki dokładnie wymieszać, następnie dodać roztopiony olek kokosowy, olej lniany, olejek eteryczny i jeśli używacie, brokat i barwnik. Wszystko dokładnie wymieszać. Masa musi dać się ugniatać jak piasek na babkę ;-). Jeśli jest zbyt sypka, dodać więcej oleju kokosowego, jeżeli zaś będzie zbyt wilgotna, dosypać sody. Porcje masy ugniatać dobrze w foremce na muffinki, odstawić w chłodne miejsce aż stwardnieją. I gotowe - można je wrzucać do wanny i relaksować się po ciężkim dniu.
Oczywiście możecie zrobić je w innej formie - kulek, kostek - co tylko chcecie.
Jeżeli do masy dodacie olejek z szałwii i zrobicie je w foremce na kostki lodu, otrzymacie odświeżające pastylki do kąpieli stóp. Takie babeczki to fajny pomysł na prezent, zrobiony własnoręcznie z dodatkiem ulubionego zapachu. Koniecznie wypróbujcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz